Z naszym opiekunem LSO ks. Michałem byliśmy na ognisku. Poza smaczną kiełbaską i chlebem, pieczonym na ogniu, można było pobawić się w strzelaninę – rzecz jasna na niby, z patyków. Udział brali wszyscy, szkoda tylko, że zmrok tak szybko nadszedł, bo było by więcej zabawy. Zapraszamy w szeregi ministranckie, do zobaczenia ….